Wraca sprawa zatrucia pszczół w pasiece w Chmielniku koło Rzeszowa. Jesienią zeszłego roku w pasiece należącej do Rafała Szeli w wyniku zatrucia substancją o nazwie pirymifos metylowy śmierć poniosło 66 rodzin pszczelich.

Wciąż nie wiemy, kto przyczynił się do tragedii pszczół w Chmielniku. Pojawiły się jednak nowe informacje dotyczące śledztwa w tej sprawie. Według informacji, jakie podaje Radio Rzeszów, śledczy wykluczyli, że przyczyną zatrucia pszczół były opryski pól uprawnych bądź użycie w okolicy pasieki środków do zwalczania chwastów.

Według prowadzącego sprawę prokuratora Piotra Pawlika z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie pszczoły zginęły albo w wyniku celowego ich zatrucia albo przez przypadek. Na chwilę obecną przyjmowane są przez śledczych obie powyższe hipotezy.

Pomimo tego, że od tragedii minęło już niemal pół roku, wciąż nie wiemy nic na temat ewentualnych sprawców zatrucia pszczół.

 

 

Źródło: https://www.radio.rzeszow.pl/#ajx/wiadomosci/20314/wraca-sprawa-zatruc-pszczol-z-chmielnika